Koncerty Radomskiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej na Hali widowiskowo Sportowej zapamiętają całe Świebodzice, a może nawet i powiat. Efekt zapierał dech w piersiach! Po pierwszych dźwiękach muzyki Hala Eksplodowała!!! Koncert odbył się 8 grudnia 2018 roku o godzinie osiemnastej. Zespół GRANDIOSO odwiedził Świebodzice w ramach cyklicznego mikołajkowego turnieju łuczniczego.
Sam koncert trwał ponad dwie godziny. Według scenariusza Dyrygenta i Dyrektora orkiestry Dariusza Krajewskiego, który podzielił cały spektakl na obrazy. Na początku Orkiestra wyszła z zaplecza i wykonała przemarsz przez całą Halę sportową przy muzyce z marszu Washington Post Dzięki temu widziała ich nawet publiczność z najdalszych sektorów. Grupa zatrzymała się i zagrała Sygnał orkiestry – tamburmajorka następnie Hey Baby. Niezapomniane wrażenie zrobił na widzach zaaranżowany spektakl w którym muzycy podczas grania kładli się na parkiecie imitując zasypianie i przy tym ściszali graną muzykę. To był niezwykle emocjonalny moment dla wszystkich, którzy to widzieli.
Po powitaniu Publiczności przez Panią Agnieszkę Szarpak. Orkiestra zagrała niezapomniane, klasyczne hity. 40 lat minęło z solo fortepian (piano) Bogumił Danielewicz. Ułańska Fantazja, Funky Brass - Otto M Schwarz z solo na 2 trąbki oraz na koniec od nocy do nocy z nocy i dni. Między kolejnymi utworami coraz bardziej rosło duchowe połączenie publiczności z muzykami.
Podczas samego koncertu, przy przygaszonych światłach wystąpiły Werblistki ze świecącymi pałeczkami. Prezentowały się oszałamiająco, Pomiędzy sceną a widownią bawiły setki widzów. Którzy nagrodzili je gromkimi brawami.
Koncert ten był wyjątkowy z jeszcze jednego powodu – przede wszystkim ze względu na premierowe wykonanie utworu Rockflame autorstwa Świebodziczanina Łukasza Cieloszyka, w opracowaniu na orkiestrę przez Dariusza Krajewskiego, sam utwór oficjalnie zaistniał jako hymn Klubu Łuczniczego Ameoli, którego prezesem jest inny Świebodziczanin - Mariusz Anniuk.
Sama historia znalezienia się utworu Rockflame w repertuarze orkiestry przy okazji takiej gali wymaga osobnego akapitu.
Rockflame został skomponowany w dość odległej przeszłości przez Łukasza Cieloszyka i można powiedzieć, że czekał na swoją szansę. Od początku praktycznie jego dynamiczny charakter i chwytliwa melodia narzucały wykorzystanie go jako ilustracji zmagań sportowych. Nie było jednak po temu okazji aż do momentu, kiedy w trakcie przyjacielskiej rozmowy Mariusz Anniuk wspomniał o chęci ulepszania jakości i wizerunku prowadzonego przez siebie świebodzickiego Klubu Łuczniczego Ameoli przez wprowadzenie jakiejś muzyki, która towarzyszyłaby zawodnikom w trakcie prezentacji na zawodach, jednocześnie dodając im ducha do sportowej walki. Automatycznie pojawiła się ze strony Łukasza Cieloszyka propozycja skorzystania z istniejącego utworu i została ona przez Mariusza Anniuka otwarcie przyjęta. Świetnym wykonaniem kompozycji, która ma inspirować i dopingować zawodników, wzmagać w nich chęć rywalizacji i walki sportowej jest wykonanie orkiestrowe, a idealnym przez orkiestrę dętą i w tym właśnie kierunku Mariusz Anniuk rozpoczął poszukiwania. Kiedy udało mu się nawiązać kontakt z Grandioso oferta nagrania Rockflame spotkała się z pozytywnym przyjęciem przez jej dyrektora, pana Dariusza Krajewskiego. Co więcej - już w trakcie opracowywania tego projektu pojawiła się nagle propozycja, żeby utwór wszedł do repertuaru orkiestry.
Orkiestra Grandioso prezentuje utwory nie tylko od strony muzycznej, ale przygotowuje dla nich wspaniałą i oryginalną choreografię. Jedna z nich przedstawili nam w utworze kolorowy wiatr – pocahontas, wokal Anna Umięcka towarzyszyły jej tańczące dziewczyny ubrane na biało.
Za sprawą oryginalnej i widowiskowej inicjatywy Uczniowskiego Klubu AMEOLI, Świebodzicka publiczności oceniła przyjazd do naszego miasta orkiestry jako wydarzeniem roku. I warto dodać że wstęp na koncert był bezpłatny. Przed bisem na płytę wyszli Pan Łukasz Cieloszyk i Mariusz Anniuk, podziękowali Zespołowi za występ i za wspaniałą zabawę z publicznością. A Świebodziccy fani oklaskiwali orkiestrę z wielką miłością i nie mogą doczekać się kolejnego ich koncertu w naszym mieście.
„Coś się dzieje w tym mieście, coś, czego my jesteśmy częścią. Dziękujemy za ten koncert. Świebodzice potrzebują więcej takich wydarzeń” – powiedział mi anonimowa osoba – Mariusz Anniuk